Prozdrowotne właściwości żyworódki znane są nie od dziś, a jest ich naprawdę sporo! Roślina ta leczy skórę, pomaga pozbyć się problemów dróg oddechowych i stanów zapalnych. Rywalizować z nią może tylko wszechstronny aloes, ale nawet on przy żyworódce wypada całkiem słabo hah. Ta cudowna roślina, którą możesz hodować we własnym domu jest dodatkowo zupełnie nieszkodliwa dla kociaków i piesełów. Dowiedz się, jak żyworódka może przysłużyć się Twojemu zdrowiu oraz w jaki sposób przygotować z niej lecznicze soki i nalewki. Moje już chłodzą się w lodówce!
Czym jest żyworódka?
Żyworódka to pochodzący z Madagaskaru wieloletni sukulent, czyli roślina przystosowana do życia w niedoborze wody. W jej grubych, mięsistych, trójkątnych liściach gromadzona jest zapasowa ilość wody, z której roślina może skorzystać przy każdej okazji. Łodygi są okrągłe i często zdrewniałe, potrafiące osiągnąć nawet metr wysokości. Warto ją hodować też dla oryginalnego wyglądu, zwłaszcza, że rozrasta się bardzo szybko.

Właściwości lecznicze żyworódki – domowa żyworódka w doniczce
Żyworódka lubi ciepłe, jasne i słoneczne pomieszczenia (najlepiej okna od zachodu lub południa) i podlewanie maksymalnie 2 razy w tygodniu. Zimą wystarcza nawet 1 raz. Pamiętaj też, żeby nigdy nie podlewać jej zbyt dużą ilością wody, ponieważ korzenie żyworódki mają tendencję do gnicia.
Roślinka bardzo szybko się rozrasta i rozmnaża. Małe szczepki pojawiają się na ząbkowatych brzegach liści (które zazwyczaj są zielone lub zielonoszare z czarną siatką od spodu). To tak zwane mini-korzonki – rozmnóżki – tylko czekają, by spaść na ziemię i rozpocząć samodzielne, dorosłe życie.
Żyworódki podobno pięknie zakwitają, wypuszczając żółte, pomarańczowe lub czerwone kwiaty, ale osobiście niestety nie dochowałam się jeszcze kwiatostanu. Może kiedyś się doczekam.
Żyworódka i jej właściwości – w czym pomoże? Dlaczego warto mieć ją w domu?
Żyworódka to prawdziwie wszechstronna wojowniczka zwłaszcza, że nadaje się do stosowania zarówno wewnętrznego jak i zewnętrznego. Posiada flawonoidy, mnóstwo witaminy C, ale również miedzi, krzemu, potasu, wapnia i żelaza. Jeśli chodzi o jej właściwości lecznicze to zwalcza grzyby, bakterie i wirusy, a także posiada właściwości regenerujące i przeciwzapalne.

Małe żyworódki na brzegach liści ^^
Pomaga leczyć choroby układu oddechowego, bóle reumatyczne, wrzody układu pokarmowego, wspiera układ odpornościowy, a sok z żyworódki pite 2-3 razy dziennie obniża poziom cukru we krwi. Pomoże przy bólach głowy, jeśli wmasuje ją kilka razy dziennie w skronie. Przydatna okaże się także przy leczeniu skutków ukąszeń owadów, trądziku, łupieżu, liszaju i przy kurzajkach. Szczególnie polecana jest właśnie na choroby skóry, ponieważ regeneruje, goi rany i oparzenia, ale także oczyszcza je z martwej tkanki i niweluje wytwarzanie ropy.
Jeśli nie mamy czasu na ziołowe przetwory, wystarczą nam jej liście. Ściągamy z nich błonę ochronną i przykładamy do rany, a następnie obwijamy na kilka godzin gazą czy bandażem. Czynność powtarzamy aż do wyleczenia skóry.
Skąd wziąć żyworódkę?
Z kwiaciarni, allegro lub olx, ale, choć tak bardzo powszechna, faktycznie czasem trudno kupić ją w regularnej sprzedaży. Ale w aptece znajdziesz na pewno wiele gotowych preparatów na bazie żyworódki takich jak: kremy, maści i soki. Zawsze możesz też poprosić znajomych o kilka rozmnóżków. Jeśli ktoś z Twoich znajomych czy rodziny ma tę roślinę w domu, zapewne ma tez nadmiar jej sadzonek. Jeśli zdecydujesz się na jej sadzenie – wybierz ziemię uniwersalną zmieszaną z odrobiną piasku.
Jako zwolenniczka hygge, postanowiłam sama przygotować doniczki dla młodych żyworódek. Na początek posadziłam je w małych słoiczkach po świecach, które oczyściłam wcześniej z wosku. Za kilka miesięcy znajdę im większą przestrzeń, ale póki co wyglądają tu cudnie. A Ty, lubisz domowe DIY?

Małe żyworódki, które zasadziłam w słoiczkach po świecach. Całkiem hygge, nie? 😉
Jak przygotować sok z żyworódki?Przepis
Nie ma to jak soczek na całe zuo. Wybierz 2-3 dorodne gałązki żyworódki. Zerwij je, umyj i zmiksuj lub zblenduj. Przeciśnij przez sitko i dodaj łyżkę miodu, aby osłodzić efekt końcowy. Jeśli całość jest mało płynna, dodaj np. pół szklanki przegotowanej wody, którą wcześniej zalałaś obrany kawałek imbiru. Przelej całość do szklanej butelki. Pij 2 razy dziennie po 1 łyżce. Trzymaj w zimnym miejscu. Po 3-5 dniach usuń z np. lodówki i zrób świeżą porcję soku.
Jak przygotować nalewkę z żyworódki? Przepis
Nalewki to mój konik, więc jak tylko żyworódka ukończyła rok (to minimalny czas, by osiągnęła swoje właściwości lecznicze), wzięłam się za nalewkę żyworódkową. A oto przepis: dużą łodygę z liśćmi oczyść, umyj i obwiniętą papierem schowaj do lodówki na minimum 3 dni. To bardzo ważne. Następnie wyciągnij je i pokrój na drobne kawałki. Słyszałam opinie, że w kontakcie z metalem żyworódka traci swoje właściwości, więc lepiej nie używać metalowych noży, ale nie wiem, ile jest w tym prawdy.

Przygotowanie roślinki do nalewki – na początek trzeba pokroić ^^
Następnie wygnieć ją moździerzem albo drewnianą łyżką w szklanym naczyniu i umieść w słoiku. Zalej 40% wódką w proporcjach 1:3 (alkoholu powinno być 3 razy tyle, co żyworódki) i zamknij słoik. Słoik trzymaj w ciemnym miejscu w temperaturze pokojowej przez 2 tygodnie, a potem przepuść zawartość przez sitko i przelej do butelki. Butelki ustaw w ciemnym i chłodnym miejscu (może być lodówka). Powinny leżakować przynajmniej 3 miesiące zanim zaczniesz je stosować.

Nalewka z żyworódki – już odcedzona i gotowa do wstawienia do lodówki ^^
Nalewka jest super do dezynfekowania ran i skaleczeń, ale przyda się też do stosowania wewnętrznego – przy przeziębieniu do leczenia stanów zapalnych układu oddechowego oraz w przypadku wrzodów. Możesz spokojnie stosować ją przez cały rok.
Żyworódka i jej właściwości lecznicze – podsumowanie
Ta piękna roślina może od teraz stać się nie tylko dekoracją dla Twojego domu, ale także odrastającym i rozmnażającym się bez końca lekiem na większość schorzeń, które mogą Cię spotkać. Łatwa w przygotowaniu i stosowaniu powinna zagościć na dobre w domowej apteczce i służyć nie tylko od święta. Jeśli skusisz się przygotowaniem soku lub nalewki, koniecznie podziel się tutaj ze mną zdjęciami!
Tymczasem zachęcam Cię do przeczytania artykułu o tym, jak przygotować bogatą w witaminę C nalewkę z dzikiej róży, nalewkę z głogu dobrą na serce i nerwy albo po prostu na wiele sposób każdego dnia dbać o swoją odporność. Możesz też poczytać o tym, jaki wpływ mają na nas ponoć fazy Księżyca. A tu znajdziesz więcej informacji, jak zbierać poszczególne części ziół. Mam też dla Ciebie artykuł o roślinach, które tak, jak żyworódka są bezpieczne dla kociaków, przepis na pyszne chipsy z marchewki oraz tekst o naparze i kąpieli we wspaniałym bluszczu kurdybanku, który zapewne rośnie niedaleko Twojego domu! A jeśli czytasz ten artykuł wiosną, sprawdź jak dżemić i zrób pyszny dżem z mniszka lekarskiego.
A może chcesz przeprowadzić rytuał oczyszczania siebie i swojego domu ze złej energii? Służy do tego jedno z najpiękniejszych kadzideł świata – szałwia biała. Tu znajdziesz artykuł na temat jej właściwości oraz opis samego rytuału, który łatwo przeprowadzisz w swoim domu 🙂
Jors łyf lof,
Digitalowa Wiedźma
BIBLIOGRAFIA:
Barłóg A., Zielarskie praktyki Agaty, wyd. Wydawnictwo Łódzkie, Kielce 1988.
Fijołek M., Ziołowe skarby polskiej ziemi, wyd. Esprit, Kraków 2016.
Iwaniuk A., Atlas ziół krajowych, wyd. Bellona, Warszawa 2006.
Sroka F., G., Poradnik ziołowy, Instytut Wydawniczy Związków Zawodowych, Warszawa 1989.
Nie jestem lekarzem i nie posiadam specjalistycznego wykształcenia w dziedzinie ziołolecznictwa, nie biorę więc żadnej odpowiedzialności za Twoje zdrowie. Wiedza, którą czerpiesz z artykułów jest efektem obszernej lektury literatury przedmiotu i doświadczeń własnych, ale to co służy mi, niekoniecznie będzie dobre dla Ciebie. Ten blog ma charakter wyłącznie informacyjny i hobbistyczny! Uczulam Cię – nie stosuj ziół bez wcześniejszej konsultacji z lekarzem, a szczególnie uważaj jeśli jesteś osobą przewlekle chorą, przyjmujesz już jakieś leki, jesteś osobą starszą, kobietą w ciąży lub karmiącą albo… dzieckiem (w tym przypadku weź zapytaj mamy, czy Ci w ogóle wolno to czytać!). Pamiętaj, że zioła można też łatwo pomylić, że niektóre są trujące a inne powodują uczulenia. Zioła to wielkie dobro, ale korzystając z nich, trzeba być bardzo być odpowiedzialnym i ostrożnym. Bądź mądrą wiedźmą, bądź mądrym wiedźminem!
Aga
Jakie mogą być konsekwencje zjedzenia odrostów z liści takiej żyworódki? Znam osoby, które jedzą 2-3 łyżeczki…. pojawiają się problemy gastryczne, suchość i gorycz w ustach… jak się ratować ?
Digitalowa Wiedźma
@Aga iść do lekarza! Za każdym razem, jak pojawiają się jakieś dolegliwości należy iść do lekarza. Nigdy nie spożywałam też odrostów. Niby to młode roślinki, więc powinny działać podobnie, ale ewidentnie jest coś nie tak.