• wiedźma w reklamie
  • korpozielarka
  • uciekając w podróż
  • kontakt
Digitalowa Wiedźma

Lizbona, w której urzekają czerwone hydranty ;)

authorDigitalowa Wiedźma
22nd październik, 2019
Uciekając w podróż
Digitalowa Wiedźma
Digitalowa Wiedźma

Digitalowa Wiedźma

Author Posts

  • Gdzie zjeść w Warszawie – lista smacznych miejsc
    Gdzie zjeść w Warszawie - lista smacznych miejs…
    6th marzec, 2021
  • Jadeit i jadeitowy wałek – do czego służy, jak działa?
    Jadeit i jadeitowy wałek - do czego służy, jak…
    9th luty, 2021
  • Palo Santo – historia świętego drzewa i jego właściwości
    …
    6th styczeń, 2021
Digitalowa Wiedźma

Adrianna - dla przyjaciół Adix <3 Copywriterka, wykładowca & spec. ds. marketingu, polonistka po Sorbonie, zielarka, joginka, podróżniczka. W marketingu od 2013, w ziołach od dziecka, w podróży kiedy tylko czas pozwoli.

authorDigitalowa Wiedźma
22nd październik, 2019
Uciekając w podróż

Jeśli zapytasz mnie szczerze o to, co najbardziej spodobało mi się w Lizbonie, odpowiedź na to pytanie może Cię trochę zdziwić. Najbardziej spodobały mi się tam bowiem… czerwone hydranty ^^ Co?! A tak. Przygotuj się na rozczulającą historię tych szarych, a właściwie to czerwonych eminencji. Gwarantuję, że po przeczytaniu artykułu też się w nich zakochasz!

Lizbona – miasto, którego nie umiałam pokochać

W Lizbonie spędziłam w sumie 4 dni i przyznam, że było to dla mnie conajmniej o 2 dni za długo. Nie zachwyca tu architektura (poza cudnymi azulejos, o których więcej przeczytasz tutaj). Jednak nie cieszy nawet jedzenie (poza Pasteis de Nata). Ale to pewnie dlatego, że nie przepadam już tak za mięsem, a wszędzie tylko owoce morza lub wieprzowina. Nie zachwyciło mnie w sumie nic… a gdyby nie wielobarwne graffiti i portugalskie kafelki, nie byłoby zupełnie, czym się cieszyć. Sytuację uratowały czerwone, zabawne hydranty ^^

Pasteis de Nata
Pasteis de Nata podawane są tradycyjnie z cynamonem i, moim zdaniem, tak smakują najlepiej! To piwko to nie wiem skąd się tu wzięło ;D

Lizbona – miasto, w którym urzekają czerwone hydranty

Ok, przejdźmy do rzeczy. Hydrant to urządzenie, pozwalające na pobór wody bezpośrednio z głównych przewodów wodociągów miasta, si. Lizbona hydrantami stoi (serio)! Od pierwszego dnia rozbawiały mnie one na każdym kilometrze. Jest ich wielość, a większość z nich nieco się od siebie różni, bawiąc w inny sposób. Każdy wyraża inną emocję, sprawiając, że wydaje się nam jakby nabijały się one z rzeczywistości, w której przyszło im istnieć.

Czerwony hydrant Lizbona
Ten oto hydrant, szczupły i dumny jest nieco zły. Nie sądzisz? Charakteru dodaje mu kolczyk w nosie i… oku? Oraz wyrazisty makijaż powiek. Ah, i ta mini-czapeczka!

Niektóre czerwone hydranty są smutne, inne radosne czy zamyślone. Na niektórych z nich maluje się błogie szczęście. Inne masz ochotę pogłaskać, by choć trochę ulżyć im w cierpieniu. Opowiadają one historię miasta, w którym wydaje się, że jedynie kolory tych metalowych stworków i street artu ratują ponure nastroje zabieganych mieszkańców.

Czerwony hydrant Lizbona
Duży nos i ewidentna słabość do tatuaży. A także, by w życiu mieć pod górkę, bo wiele schodków liczyła ta uliczka ^^
Czerwony hydrant Lizbona
A cóż to za słodziak!? Ktoś na sto procent widzi w tych hydrantach tę samą duszę, co ja! W końcu to nie ja dokleiłam temu maluchowi cudaśne oczka 😉

O czym myślą i marzą hydranty? Ciężko zgadnąć po ich spojrzeniach i mimice, ale za każdym razem wydaje się, że jest to z pewnością coś bardzo ważnego. Być może rozpatrują właśnie ludzkie losy lub kierunek, jaki nada im nadchodząca przyszłość?

Czerwony hydrant Lizbona
Widzisz w jego oczach tę naturalną, wrodzoną wstydliwość? Ja widzę 😛

Każdy z czerwonych hydrantów poprawiał mi humor, kiedy stwierdzałam, jak nudne, brudne i smutne jest to miasto. Nie rozumiem do dziś, skąd wzięła się sławna lizbońska legenda i dlaczego nigdy nikt słowem nie wspomniał o hydrantach!?!?

Czerwony hydrant Lizbona
Co za bufon. Albo nie! Czekaj… chyba bardziej kosmonauta. Dumny kosmiczny podróżnik w swoim skafandrze. Hał fan is ded? ^^

Czerwone hydranty w Lizbonie – podsumowanie

Tak więc polecam Ci, kiedy przemierzać będziesz portugalskie, lizbońskie chodniki, zerknąć łaskawie na czerwone hydranty (lol). Skrywają one w sobie emocji tak wiele, że mogłyby wylewać się z nich strumieniami 😉 Oby tylko nie zalały sobą tego ponurego miasta! A jaki płynie z tego morał? Nie ważne, gdzie jesteś i jak piękne jest miejsce, które zwiedzasz. Od Ciebie zależy, co widzisz i ile magii jesteś w stanie w nim dostrzec…

Piękno jest w oku patrzącego.

Portugalia, Lizbona, taras, widok, nad oceanem, nad morzem i ja robiąca zeza
Zdjęcie no filter, bo w sumie to mi to serio obojętne #zeromakeup

Więc jak mają wyglądać moje artykuły, skoro do najnormalniejszych osób nie należę?!

Jeśli chcesz jednak przeczytać tu coś normalnego, polecam Ci artykuły na temat różnych miejsc, które zwiedziłam 🙂 Sprawdź też, dlaczego Majorka jest cudowną wyspą i wcale nie chodzi mi o imprezy (bo ich nie lubię!). Przeczytaj też o magicznym Bellagio we Włoszech, leżącego tak blisko niedocenianego Bergamo. Zobacz, czemu zakochałam się w Atenach, czym tak wielkie wrażenie robi na turystach Walencja i dlaczego nie polecam Ci Mediolanu.

A wracając do Lizbony, tutaj znajdziesz artykuł na temat 3 dni, których tam spędziliśmy – tego, co polecam, a czego nie 😉 Tutaj znajdziesz też osobny artykuł o lizbońskim graffiti. Enjoy!

Jors łyf lof,
Digitalowa Wiedźma

Twitter Facebook Google+ LinkedIn
  • #architektura
  • #CoZobaczyć
  • #jesień
  • #Lizbona
  • #podróże
  • #Portugalia
  • #wakacje
  • #WakacjeWkilkaDni
  • #zwiedzanie
Permalink: https://digitalowawiedzma.pl/lizbona-czerwone-hydranty/

Gdzie zjeść w Warszawie – lista smacznych miejsc
author Digitalowa Wiedźma 6th marzec, 2021
Jadeit i jadeitowy wałek – do czego służy, jak działa?
author Digitalowa Wiedźma 9th luty, 2021
Dodaj pierwszy komentarz.

Skomentuj
Anuluj komentarz

Rozwijane menu
  • wiedźma w reklamie
  • korpozielarka
  • uciekając w podróż
  • kontakt
Made with ❤ by Remarco | Polityka prywatności | Prawa autorskie © Digitalowa Wiedźma. 2022 • Wszystkie prawa zastrzeżone.
Proudly published with WordPress.
Aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie, strona ta używa ciasteczek. Twoje dalsze korzystanie z niej oznacza, że wyrażasz na nie zgodę. Szczegóły znajdziesz w Polityce prywatności.
Ok Polityka prywatności

Privacy Overview

This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary
Always Enabled

Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.

Non-necessary

Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.

SAVE & ACCEPT